Menu odnośników dodatkowych

Koncert Grandioso w Radomiu. Orkiestra rozpoczęła dwudniowy maraton "Uwertura 1812"

Brawa, bisy i wielki entuzjazm widowni - tak w skrócie można określić pierwszy z koncertów galowych Radomskiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej Grandioso "Uwertura 1812", na który orkiestra zaprosiła w sobotę swoich sympatyków do sali koncertowej im. Krzysztofa Pendereckiego Zespołu Szkół Muzycznych.

Wszystkich powitała Renata Maciejewska, kierownik artystyczny Grandioso, przypominając krótko historię orkiestry i jej sukcesy w 2016 roku. Potem pomiędzy poszczególnymi utworami informowała o ich kompozytorach, a także słynnych wykonaniach utworów.

W tym roku najważniejszym punktem programu była „Uwertura 1812” Piotra Czajkowskiego. Stąd przecież tytuł dwóch wieczorów. Ale jeszcze przed „Uwerturą 1812”, zaraz po sygnale orkiestry, muzycy pod batutą Dariusza Krajewskiego zaprezentowali „ Pod Sztandarem Pokoju” Feliksa Nowowiejskiego, bo jak przypomniała prowadząca, rok 2016 jest rokiem Nowowiejskiego. W finale utworu wspaniale pokazały się marżonetki. Potem była kompozycja „Carmen Fantaisie Brillante” Francois Borne'a, a solo grał na flecie Krzysztof Maciej Kaczka, gość Grandioso, który wcześniej poprowadził z młodzieżą warsztaty fletowe. Flecista występuje jako kameralista i solista m.in. w nowojorskiej Carnegie Hall, Wellington Town Hall w Nowej Zelandii, Teatro Nacional w Brasilii, Herkulessaal w Monachium, a obecnie mieszka i pracuje w Kuwejcie.

No i wreszcie przyszła pora na „Uwerturę 1812 opus 49” Piotra Czajkowskiego. Na scenie pojawiła się armata, którą nabił Dariusz Krajewski, a potem zagrano kolejne części utworu, omówione przedtem przez Renatę Maciejewską. Utwór został napisany dla upamiętnienia obrony Moskwy przed atakiem wojsk Napoleona Bonaparte będącego efektem wyniku bitwy pod Borodino z 1812 roku. W wykonaniu młodych muzyków wypadł znakomicie.

W drugiej części koncertu nastrój zmienił się i orkiestra grała muzykę rozrywkową. Rozpoczęła ten cykl „Arabesque” Samuel Hazo utrzymana w klimacie bliskowschodnim. Solo na flecie grała Aleksandra Rus. Później były „Romanza” Hansa Hartwiga na podstawie Etiudy E-dur op 10 nr 3 F.Chopina, "My fair lady" - muzyka z musicalu Fredericka Loewego i "Little Drummer Boy" - tu solo na werblu grał Łukasz Maciejewski. Była „Zorba” Mikisa Theodorakisa, potem oberek, połączony z prezentacją filmu z Pekinu oraz występem pary tańczącej oberka, „Nothing else matters” z repertuaru zespołu Metallica, „Narodowy Wiatr” - taniec chiński, „Caravan” czyli latynoamerykańska aranżacja jazzowego standardu, a na zakończenie – „I feel like funky it up / We got that fire” czyli parada nowoorleańska.

Nie trzeba dodawać, że sala była pełna. Orkiestra Grandioso cieszy się wielką popularnością w mieście, dlatego jeszcze nigdy nie zawiodła swoich fanów. Tak było i tym razem.

Barbara Koś
ECHO DNIA

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies w celu zwiększenia funkcjonalności przeglądarki oraz w celach statystycznych. W ustawieniach przeglądarki można wyłączyć ich wykorzystywanie.


Informacje na temat polityki prywatności znajdują się w zakładce O Nas > Ochrona Danych Osobowych. Zamykając ten komunikat potwierdzasz zapoznanie się z informacjami zawartymi na ww. stronie.

Media społecznościowe

Obserwuj nas:

Projekt i wykonanie - Krzysztof Paterek

© Młodzieżowy Dom Kultury im. Heleny Stadnickiej w Radomiu