Hej, dzieciaczki! Dziękuję za Wasze piękne prace! Kolejne zadania dla Was:)
Czas realizacji: 11-17.05.2020 r.
Praca plastyczna: „Maski”
Maski drukujemy najlepiej na grubszym papierze, lub wydrukowane wzory przyklejamy na tekturkę, aby były sztywniejsze. Można również narysować swoją maskę:) Do boków montujemy gumkę lub za pomocą taśmy klejącej przyklejamy długi patyczek. Świetnie do tego nadają się wykałaczki do szaszłyków lub słomki. Do dekoracji wykorzystujemy: farby, kredki, mazaki, cekiny, brokaty, piórka, plastelinę i co tylko przyjdzie Wam do głowy. Miłej zabawy! Czekam na Wasze prace:)
Zabawy ruchowe:
LUSTRO
Siadacie po turecku naprzeciwko siebie. Dziecko naśladuje wszystkie twoje ruchy ("wkręcasz żarówki", kiwasz na boki głową, rysujesz w powietrzu kółka rękami). A potem zmiana ról – ty naśladujesz malucha. Zabawę możecie sobie urozmaicić robieniem głupich min: róbcie ryjek, uśmiechajcie się szeroko, wystawiajcie język itd. To świetne ćwiczenia mięśni twarzy – sprzyjają wymowie.
POSZUKIWANIE SKARBÓW
Na dworze lub w domu, w różnych miejscach (drzewa, krzaki, pod kamieniem) chowamy jakiś przedmiot. Dziecko słuchając poleceń musi odnaleźć skarb. Mówimy, np. „idź do przodu, stań, idź w stronę ławki, omiń ją, szukaj na dole itp”. Innym poleceniem może być podanie liczby kroków, jakie dziecko ma przejść.
CO TO ZA PRZEDMIOT?
Zabawa polega na odgadywaniu przedmiotu, zabawki z najbliższego otoczenia dziecka na podstawie opisu słownego. Opisz wygląd danej zabawki, w tym jej cechy charakterystyczne. Gdy dziecko odgadnie, o jaką zabawkę chodzi, zamieńcie się rolami – poproś dziecko o opisanie czegoś.
Ćwiczenia grafomotoryczne
Oprócz tego, że oczywiście ułatwiają dziecku naukę rysowania i pisania wpływają na dokładność i staranność wykonywania prac plastycznych i pisanych, niwelują dysharmonie rozwojowe, poprawiają ogólny rozwój dziecka, rozwijają sprawność
i koordynację wzrokowo – ruchową.
Rozgrzewamy narządy mowy:
Sprzyja to wyrazistemu wymawianiu głosek i wyrazów. Państwo czytają bajkę,
a dzieci wykonują polecenia :)
WYCIECZKA DO ZOO
W niedzielę Kasia wybrała się do ZOO. Pojechała samochodem brum brum. Kupiła bilet wstępu, który pani skasowała (wysuwamy język do przodu i zamykamy buzię, górne zęby „kasują” bilet). Spacerowała od klatki do klatki, przyglądając się zwierzętom (język wędruje od jednego kącika warg do drugiego). W pierwszej klatce widziała małpy, które skakały po gałęziach (dotykamy czubkiem języka na przemian dolnych i górnych zębów) i zajadały banany (robimy „małpkę”: trzymamy się za uszy, wargi ściągamy do przodu, język wsuwamy pod górna wargę i ruszamy dolna szczęką). W drugiej klatce mieszkał wilk, był bardzo zły i warczał (rozciągamy wargi w uśmiechu, pokazujemy zęby i mówimy „wrr..”). Następnie Kasia zobaczyła słonia, który chwalił się swoją zwinna trąbą (wysuwamy język z buzi jak najdalej). Potem Kasia oglądała żyrafę i jej bardzo długą szyję (próbujemy sięgnąć językiem do nosa). Niedaleko było akwarium żółwia, któremu nigdzie się nie spieszyło. Bardzo wolno spacerował (wolno wysuwamy i chowamy język, nie opierając go o zęby). Obok było akwarium pełne pięknych ryb (układamy usta w „rybi pyszczek”). Kasia była już bardzo zmęczona, wróciła, więc do domu samochodem: brum brum. W domu czekała na nią niespodzianka – pyszne lody, które zjadła (język naśladuje lizanie lodów). Lody były tak smakowite, że Kasia oblizała się (oblizujemy wargi ruchem okrężnym).
Gdy mamy rozgrzany narząd mowy, ćwiczymy dykcję.
Pamiętacie wprawki-głupawki :)
- KUP PSU DROPSA JEŚLI MASZ PSA, BO PSY MOPSY LUBIĄ DROPSY
- TRZĘSIE SIĘ NA MIĘSIE MUCHA W KREDENSIE
- KRÓL KRÓLOWEJ TARANTULĘ WŁOŻYŁ CZULE POD KOSZULĘ
- TEN DYMEK WYDMUCHAŁ TYMEK
- KURA BIAŁA PIAŁA – KACZKA CZKAWKĘ MIAŁA
- TRZMIEL NA TRZOSIE W TRZCINIE SIEDZI, Z TRZMIELA ŚMIEJĄ SIĘ SĄSIEDZI
Pozdrawiam Was cieplutko, Pani Dorotka:)