Po co tu jesteśmy? Czy każdy z nas ma jakiś cel w życiu? A co, jeśli nie ma? Czy trzeba go szukać za wszelką cenę? No i gdzie go znaleźć? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć aktorzy podczas spektaklu pt. „Brak sensu, czyli Aniołek, Żyrafa i Stołek”, który odbył się 14 marca w Sali Kameralnej Młodzieżowego Domu Kultury.
Przybyli goście mogli podziwiać i oklaskiwać występujących:
- Antoninę Kowalską w roli Pechowej Żyrafy,
- Tatianę Gębkę - Aniołka,
- Lenę Adamczyk - Słonia,
- Macieja Młynarczyka - Kameleona,
- Piotra Rucikowskiego - Pana Boga,
- Alicję Sałbut - Węża,
- Lenę Woźniak - Nietoperza, Przewoźnika i Aniołka,
- Kornelię Sałek - Babunię i Najstarszą Staruszkę,
- Pawła Lesisza - Najstarszego Staruszka i Kangura,
- Helenę Mnich - Aniołka,
- Melissę Barańską - Aniołka.
Tekst Marty Guśniowskiej w zabawny i błyskotliwy sposób ukazuje, że każdy z nas ma przypisany, właściwy tylko sobie cel istnienia. Często gubimy go po drodze i zatracamy jego sens, ale przecież tylko od nas zależy, czy pozostaniemy mu wierni.